Ugandyjski rząd uważa, że sankcje, jakie zostaną nałożone na to państwo przez Stany Zjednoczone, uderzą w najbardziej wrażliwe elementy kraju. Represje są związane z antyhomoseksualnym prawem, jakie w ubiegłym tygodniu weszło w Ugandzie w życie.

Penalizuje ono stosunki homoseksualne i przewiduje kary więzienia dla osób, które zostaną uznane za recydywistów w tej materii. Pod groźbą pozbawienia wolności zakazana jest także promocja homoseksualizmu. Z kolei obywatele Ugandy są ustawowo zobowiązani do donoszenia na aktywnych homoseksualistów.

Stany Zjednoczone w odpowiedzi zamroziły część programów pomocowych. Zablokowały także ćwiczenia militarne, jakie miały odbyć się z udziałami ich sił w Ugandzie. Ponadto niektórym politykom Ugandy zabroniono wstępu na teren USA ze względu na „nadużycia względem praw człowieka”, w tym przeciwko społeczności gejowskiej.

Według ministerstwa spraw zagranicznych Ugandy, amerykańskie sankcje uderzą przede wszystkim w osoby najbardziej potrzebujące państwowego wsparcia.

pac/news24