"To zupełnie inna sytuacja, to nie formuła schowania się za kimś, tak jak robił to prezes Kaczyński"-tak w rozmowie z "Rzeczpospolitą" lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna odpowiedział na zarzuty, jakoby miał "chować się" za wicemarszałek Sejmu, Małgorzatą Kidawą-Błońską. 

"Kidawa-Błońska jest marszałkiem Sejmu, politykiem podmiotowym, ma własny pomysł na siebie w polityce i duże doświadczenie. Potrafi działać w inny sposób, bardzo otwarty i z dobrymi emocjami"- przekonywał polityk. Zdaniem Schetyny, wcale nie jest tak, że "chowa się" za Kidawą-Błońską. 

"To zupełnie inna sytuacja, to nie formuła schowania się za kimś, tak jak robił to prezes Kaczyński, kiedy wyciągał szefową kampanii wyborczej i mianował ją kandydatem na premiera. Potem mianował Mateusza Morawieckiego, prezesa banku"-ocenił szef PO. Jaka jest zatem różnica? Według rozmówcy "Rzeczpospolitej", wicemarszałek "jest politykiem znanym, funkcjonuje w rzeczywistości publicznej i politycznej od wielu lat". 

Jednocześnie Grzegorz Schetyna podkreślił, że nie wie, czy Małgorzata Kidawa-Błońska w 2020 r. spróbuje swoich sił w wyborach prezydenckich. 

Polityk próbował również przekonywać, że Koalicja Obywatelska, w przeciwieństwie do PiS, ma "dopracowany, przemyślany program". 

Czy lider PO jeszcze ma kontakt z rzeczywistością? 

yenn/Rp.pl, Fronda.pl