Nie ma powrotu do tego, co było. Lewica jasno mówi, że żądamy po prostu legalnej aborcji bez kompromisów” – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdziła, że to są jej zdaniem „prawa człowieka”. Najwidoczniej zapomniała o prawie do życia tych, którzy nie zdążyli się jeszcze narodzić.

Tak czy owak, Scheuring-Wielgus swoimi słowami najlepiej pokazuje, dlaczego poparcie dla Strajku Kobiet tak drastycznie spadło. Aborcja na życzenie nie jest widać tym, o co walczyć chcą Polki i Polacy.

Jednocześnie posłanka skrytykowała pomysł zorganizowania w tej kwestii referendum, ponieważ nie robi się referendum jeśli chodzi o „prawa człowieka” właśnie. Dalej mówiła też:

[…] większość Platformy Obywatelskiej jest hipokrytami. Z jednej strony wspiera strajki kobiet i postulat liberalizacji prawa aborcyjnego, a w momencie, gdy trzeba się wypowiedzieć, po której jest się stronie, mówi zgoła coś innego”.

Odpowiadając na słowa byłego lidera PO Grzegorza Schetyny, który powiedział że jest aborcji na życzenie przeciwny, stwierdziła:

Grzegorzu, nie chcesz aborcji, to jej sobie nie rób. Po drugie - Grzegorzu, żaden mężczyzna nie będzie decydował o ciele kobiety. Niezależnie od tego, czy jest politykiem, czy jest księdzem, czy jest kimkolwiek innym”.

dam/PAP,Fronda.pl