Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew znowu usiłuje prowokować. W rozmowie z dziennikarzem „Izwiestii” stwierdził, że Polska próbuje teraz „zatuszować” to, że została „ocalona przez Armię Czerwoną”.

Zdaniem dyplomaty, politycy „starają się rzadziej” mówić o tym, że Auschwitz wyzwoliła Armia Czerwona. W rozmowie powiedział:

Warszawa ma teraz złe relacje z Moskwą, tak więc również i historia jest interpretowana tak, jakby w przeszłości nic dobrego dla Polski od Rosji nie pochodziło. Niezaprzeczalny fakt wyzwolenia, co więcej - ocalenia przez Armię Czerwoną Polski i Polaków, jako państwa i jako narodu, przed zniszczeniem przez Niemcy hitlerowskie, usiłuje się teraz zatuszować masą pretensji historycznych do Rosji”.

Mówienie przez polskie władze prawdy na temat udziału ZSRR w II wojnie światowej Andriejew określa mianem „interpretacji historii”. Dodał też między innymi, że:

[…] kształtowanie opinii publicznej właśnie w tym duchu wywiera silny wpływ, zwłaszcza na młodzież”.

dam/PAP,Fronda.pl