Październikowe wybory samorządowe były dopiero pierwszymi w czekającym nas maratonie wyborczym. Już w przyszłym roku wybierzemy swoich reprezentantów w Parlamencie Europejskim. W tym kontekście pojawiają się spekulacje na temat ojca Tadeusza Rydzyka i polityków skupionych wokół Radia Maryja i Telewizji Trwam. 

Media od pewnego czasu rozpisują się nie tylko o ochłodzeniu relacji między PiS a redemptorystą z Torunia, ale również o tym, że założyciel Radia Maryja i Telewizji Trwam miałby stworzyć własną listę wyborczą do Parlamentu Europejskiego, złożoną m.in. z byłych ministrów w rządzie PiS. 

W sierpniu portal Gazeta.pl pisał, że zaufany człowiek toruńskiego redemptorysty sonduje, czy możliwe jest wystawienie listy o. Rydzyka w wyborach do PE. Miałby ją wesprzeć amerykański milioner, Steve Bannon. Jak na razie wszyscy "zainteresowani" zaprzeczają tego rodzaju spekulacjom. Czy jednak stworzenie takiej listy wyborczej byłoby dobrym ruchem?

Według badania przeprowadzonego dla serwisu rp.pl przez sondażownię SW Research, 68,5 proc. Polaków uważa, że założyciel Radia Maryja nie powinien wystawiać własnej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Odmienne zdanie wyraziło 14,2 proc. respondentów. 17,3 proc. badanych nie ma opinii.

yenn/rp.pl, Fronda.pl