Fragment nagrania możesz zobaczyć na Twitterze

No tak, raz zdobytej pracy - nie oddamy nigdy. Tysiące ludzi straciło pracę z wyprzedawanych zakładów pracy, z "prywatyzowanych" w specyficzny sposób... KOD milczał, za to kiedy istnieją obawy, że jedna z reżimowych dziennikarek straci pracę w mediach publicznych - podnosi się głos oburzenia. I jak się do tego odnieść?