Część ukraińskich polityków i intelektualistów chce ustanowienia dni pamięci ofiar polskich zbrodni, wymierzonych w Ukraińców. W tej sprawie zwrócili się z apelem do ukraińskiego parlamentu.

Ma to być reakcja na uchwałę polskiego parlamentu, uznającą rzeź wołyńską za zbrodnię ludobójstwa. Sygnatariusze apelu wskazują między innymi na akcje pacyfikacyjne polskiego podziemia w czasie II wojny światowej. Chcą, aby ukraiński parlament też nazwał je ludobójstwem.

Wśród osób, które podpisały dokument, znalazł się były prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk. Są też byli ukraińscy ministrowie spraw zagranicznych, dyplomaci i naukowcy. Prezentując apel były ukraiński ambasador Wołodymyr Wasyłenko podkreślał, że Rada Najwyższa powinna przyjąć uchwałę, w której ma być mowa o, jak mówił, polskim ludobójstwie, dokonanym na Ukraińcach.

Jak powiedział, osoby podpisane pod apelem proponują, aby uchwalić 25 grudnia jako dzień pamięci ludobójczej eksterminacji, dokonanej przez Armię Krajową i Bataliony Chłopskie na autochtonicznej ludności ukraińskiej, zamieszkującej ukraińskie terytoria etniczne. Zauważył, że właśnie tego dnia w 1943 roku polskie podziemie rozpoczęło masowe zabójstwa ukraińskiej ludności.

Jednocześnie, zdaniem sygnatariuszy dokumentu, niedawna uchwała polskiego parlamentu w sprawie rzezi wołyńskiej, w której zbrodnie dokonane przez ukraińskich nacjonalistów nazwane są ludobójstwem, to przejaw wybiórczego i uwarunkowanego politycznie manipulowania historią i punkt kulminacyjny prowadzonej w Polsce antyukraińskiej kampanii.

za: IAR