Policjanci z Legnicy zatrzymali dziś 32-latka, który postrzelił z wiatrówki 16-letnią uczennicę tamtejszej szkoły. Dziewczyna została ranna w okolicę oka. Mężczyzna tłumaczył, że strzelał do przebywających na szkolnych podwórku uczniów, bo… zakłócali jego spokój.

Jak relacjonuje podkom. Jagoda Ekiert z policji w Legnicy, funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że ktoś strzela do uczniów przebywających na szkolnym podwórku. W okolicę oka ranna śrutem została 16-latka. Nastolatka została przetransportowana do szpitala.

Świadkowie zdarzenia wskazali policjantom mieszkanie, z którego mogły paść strzały.

- „Policjanci zapukali do drzwi mieszkania. Otworzył je mężczyzna, który trzymał na rękach małe dziecko. 32-latek zaprzeczał, by miał w domu jakąkolwiek broń pneumatyczną, z której mogłyby paść strzały w kierunku dzieci”

- przekazała podkom. Ekiert.

Gdy jednak funkcjonariusze weszli do środka, zabezpieczyli pięć sztuk broni pneumatycznej i amunicję.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty.

- „Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że dzieci zakłócały mu spokój, a on zdenerwował się i postanowił je nastraszyć, strzelając z wiatrówki”

- poinformowała legnicka policja.

Za m.in. narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 32-latkowi grozi nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

kak/PAP, policja.gov.pl