Pani Szumilas słynie z tego, że przeinacza fakty. Tymm razem "chcąc zachęcić rodziców sześciolatków do posyłania dzieci do szkół, resort edukacji od długiego czasu powołuje się na przeprowadzone w 2011 roku przez CBOS badania „Edukacja małych dzieci"", z których ma wynikać, że 80 proc. rodziców sześciolatków, które już chodzą do szkoły, jest zadowolonych z opieki nad nimi i ich edukacji.

Tymczasem "Rzeczpospolita" dotarła do wyników badań CBOSu z któych wynika, że Pani Szumilas i jej resort mija się z przwdą.

Okazuje się, że z danych wynika, że "ponad 63 proc. ankietowanych stwierdziło, iż edukacja szkolna powinna rozpoczynać się dopiero od siódmego roku życia, a jedynie 20 proc. wskazało, że zdecydowałoby się posłać sześciolatka do szkoły, gdyby miało na to wpływ". MEN ten fakt przemilczało

Jeśli minister w taki sposób manipuluje opinią publiczną, powinna od razu stracić stanowisko. Tymczasem będziemy zapewne świadkami zamiatania sprawy pod dywan.

sm/wp.pl/Rzeczpospolita