„Obywatele RP” z Pawłem Kasprzakiem na czele mają na dzieję na wywołanie dzisiejszego wieczora awantury pod Sejmem? Na to wygląda.

Apelujemy do posłów opozycji, aby po przegranych głosowaniach – co oczywiście nastąpi – zechcieli opuścić te swoje sejmowe ławy i dołączyć do osób, które protestują przed Sejmem. Chodzi o to, by stanęli z nami po obu stronach tych barierek. Wtedy, jeśli tych osób z immunitetami poselskimi trochę się znajdzie, to być może uda się przekroczyć te barierki”

- stwierdził Kasprzak w rozmowie z portalem NaTemat.pl.

Co prawda lider „Obywateli RP” zapewnił, że nikt nie ma zamiaru wchodzić do samego budynku Sejmu, a jedynie dostać się na teren, którzy otacza Sejm, jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, czym to rzeczywiście grozi. Kasprzak dodał:

Chcemy wejść tam, gdzie marszałek Kuchciński zakazuje, czyli na teren Sejmu, ale przed sejmowymi budynkami”.

Akcja ma się rozpocząć o godzinie 19, pod hasłem „Blokada Sejmu #2”.

W rozmowie z portalem Kasprzak przyznał, że planem „Obywateli RP” jest niewypuszczanie posłów z parlamentu po posiedzeniu Sejmu i niewpuszczenie senatorów na posiedzenie Senatu.

dam/natemat.pl,Fronda.pl