Rafał Trzaskowski zablokował dziś na Twitterze ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego po tym, jak duchowny zwrócił uwagę na zawieszenie banneru wyborczego na ogrodzeniu ośrodka dla osób z niepełnosprawnością. Oto, jaki „dialog” reprezentuje kandydat KO na prezydenta.
Kandydat KO Rafał Trzaskowski, który zajął drugie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich, przedstawia siebie jako „prezydenta dialogu”. W czasie swoich wystąpień mówi niezwykle wiele pięknych słów o tym, jak to będzie łączył Polaków, dyskutował i kreował klimat dialogu. Jak ten dialog wygląda w praktyce przekonał się dziś ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski.
Duchowny informował dziś rano o zawieszeniu banneru wyborczego Rafała Trzaskowskiego przy kapliczce na ogrodzeniu ośrodka dla osób z niepełnosprawnością. Uwaga ks. Isakowicza-Zaleskiego poskutkowała tym, że został on przez kandydata KO zablokowany na Twitterze:
-„To ma być dialog społeczny kandydata” – komentuje kapłan.
Rano dałem uwagę nt. baneru @trzaskowski2020, zawieszonego na ogrodzeniu ośrodka dla osób #niepełnosprawnych i kaplicy grobowej Hallerów w @MiastoOswiecim https://t.co/DZkJVECBEh
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) June 29, 2020
a teraz mam już blokadę. To ma być dialog społeczny kandydata @Platforma_org? @PR24_pl @polska_times pic.twitter.com/Xfk3h8JLaO
Rafał Trzaskowski jest najwyraźniej bardzo otwarty na dyskusję, jednak dopóty, dopóki dyskutuje z ludźmi, którzy we wszystkim się z nim zgadzają. Innych ludzi chciałby z debaty zwyczajnie wykluczyć.
kak/Twitter