Jak powiedział dzisiaj prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski, „szczyt trzeciej fali epidemii wypadnie około 20-25 marca”. Stwierdził jednak, że wzrost liczby zakażeń można szybko ograniczyć nawet o 70 procent, wymagałoby to jednak – jego zdaniem - odpowiedzialności społecznej.

Jak stwierdził Sutkowski, wyniki z ostatnich trzech dni można traktować jako stabilizację początku trzeciej fali epidemii koronawirusa w Polsce, a średnia liczba zakażeń na dobę wyniesie – jego zdaniem - ok. 12 tysięcy.

„Trzecia fala epidemii będzie miała szczyt za ok. miesiąc” – stwierdził dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, w rozmowie z PAP.

Dodał też, że liczba zakażeń będzie rosła przez następne 3-4 tygodnie, a swój szczyt ma osiągnąć na poziomie 20-25 marca.

"Źle się dzieje, że nie mamy tylu szczepionek, ile byśmy chcieli. Baliśmy się w grudniu i styczniu o zainteresowanie szczepieniami. Dziś problemem są niedobory preparatu" - stwierdził Sutkowski.

Jego zdaniem do pozytywów można zaliczyć sporą ilość zaszczepionych Polaków oraz to, że z wirusem w naturalny sposób zetknęło się już około 8-10 milionów osób, ponieważ to powinno zmniejszyć ilość zakażeń.

Do negatywów zaliczył z kolei „niewystarczające liczby szczepionek oraz nieodpowiedzialność części osób”.

 

mp/pap