Arcybiskup Salvatore Cordileone z San Francisco w swoim liście duszpasterskim Zanim ukształtowałem cię łonie matki, znałem cię, który potwierdza naukę Kościoła katolickiego o zabijaniu nienarodzonych i przyjmowaniu Komunii św., stwierdza, że proaborcyjni katolicy nie są godni przyjmowania Najświętszego Ciała Pana Jezusa.

„Należy to powiedzieć jasno: ktokolwiek, kto aktywnie działa na rzecz promowania aborcji, ma z powodu swoich działań udział w jakiejś części winy za dokonywane aborcje” – napisał abp Codileone w 17-stronnicowym dokumencie.

„Jeśli na uczestnictwo w złu aborcji (...) duszpasterze nie zwrócą uwagi bezpośrednio, może to doprowadzić katolików (i innych) do przyjęcia, że nauka moralna Kościoła katolickiego o nienaruszalnej świętości ludzkiego życia nie jest traktowana poważnie” – stwierdził dalej amerykański hierarcha, potępiając jednocześnie duchownych za to, że pozwalają na szerzenie się zgorszenia, jakiego powodem są przeciwni prawu do życia katolicy.

W Stanach Zjednoczonych narasta dyskusja i kontrowersje wokół takich polityków, jak prezydent Joe Biden czy przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, którzy choć są nominalnie katolikami, to popierają politykę i rozwiązania sprzeczne z nauką moralną Kościoła, m.in. w sprawie zabijania nienarodzonych czy tzw. „małżeństw” tej samej płci, a jednocześnie mimo to przystępują do Komunii św. List abp. Cordileone to kolejny ważny głos w tej sprawie, a Nancy Pelosi należy do jego archidiecezji.

Abp Cordileone stwierdza w liście, że przyjmowanie Najświętszego Sakramentu oznacza równocześnie „publiczne opowiedzenie się za wiarą i nauką moralną Kościoła katolickiego oraz pragnienie, by żyć z nimi w zgodzie”. Jest to zatem „zasadniczo kwestia uczciwości”. „Wszyscy na różne sposoby nie spełniamy oczekiwań – napisał abp Cordileone – ale jest duża różnica pomiędzy zmaganiem się, by żyć w zgodzie z nauczaniem Kościoła a odrzuceniem tej nauki”.

Zwracając się do urzędników państwowych, abp Cordileone napisał: „Macie władzę, by wpływać na praktykę społeczną i postawy. Zawsze pamiętajcie, że pewnego dnia będziecie musieli zdać sprawę przed Bogiem z zarządzania tym majątkiem. Jesteście na stanowisku, na którym można zrobić coś konkretnego i zdecydowanego, by powstrzymać zabijanie. Proszę, powstrzymajcie zabijanie”.

Wśród amerykańskich hierarchów głos w sprawie zabijania nienarodzonych i handlowania ciałami abortowanych dzieci oraz postaw katolickich polityków, którzy popierają takie praktyki, głos zabrali m.in. kard. Raymond Burke i abp Joseph Naumann. Jednocześnie portal „Church Militant” informuje, że wbrew wcześniejszym pogłoskom, nie należy się jednak spodziewać oficjalnego listu ze strony Episkopatu USA na temat katolików, którzy popierają zabijanie nienarodzonych.

 

jjf/ChurchMilitant.com