"Donald Tusk w sposób absolutnie przemyślany torpedował wspólne uroczystości rocznicowe w Katyniu, które miały odbyć się z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Grał przeciwko niemu razem z przywódcą Rosji"- stwierdziła w wywiadzie dla Polskiego Radia posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Lichocka. 

Dziś mija dziewięć lat od tragicznej śmierci prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii Kaczyńskiej oraz 94 innych osób, m.in. dowódców wojskowych, duchownych katolickich i prawosławnych, przedstawicieli Rodzin Katyńskich, posłów na Sejm RP oraz całej załogi rządowego Tu-154. 10 kwietnia 2010 r. prezydent wraz z delegacją leciał do Katynia na obchody upamiętniające pomordowanych tam polskich oficerów. 

"Politycy Platformy Obywatelskiej, przy okazji katastrofy w Smoleńsku, udowodnili, że nigdy nie powinni mieć niczego do powiedzenia w sprawach Polski"-oceniła Joanna Lichocka. 

"Zaniechania i zła wola były ewidentne. Donald Tusk w sposób absolutnie przemyślany torpedował wspólne uroczystości rocznicowe w Katyniu, które miały odbyć się z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Grał przeciwko niemu razem z przywódcą Rosji. Doprowadził do rozdzielenia wizyt, mimo że były planowane na 10 kwietnia. Żądał tego Władimir Putin, a pan Tusk zgodził się na to i w Katyniu pojawił się trzy dni wcześniej"-przypomniała posłanka Prawa i Sprawiedliwości. 

Rozmówczyni Polskiego Radia zwróciła uwagę, że dokładnie rok po katastrofie Marian Janicki, odpowiadający za  przygotowanie wizyty w Katyniu został awansowany na generała dywizji BOR, mimo iż "teoretycznie pod jego opieką zginęło 96 najważniejszych osób w państwie".

"Było to haniebne i jednocześnie stanowiło demonstrację bezkarności i próbę pójścia w zaparte. Nigdy też nie zapomnę wypowiedzi pani Kopacz, która nie potrafiła zadbać, by w Moskwie doszło w sposób cywilizowany do identyfikacji ofiar i sekcji zwłok. Kłamała publicznie, gdy w Sejmie mówiła o dokładnym przekopywaniu ziemi w poszukiwaniu szczątków. Rządząca wtedy Platforma Obywatelska zmieniała stenogramy z debaty, podczas której wystąpiła ówczesna minister zdrowia, by zatuszować to kłamstwo"-podkreślała Joanna Lichocka. 

Przez cały dzień w Warszawie odbywają się centralne uroczystości upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej. 10 kwietnia 2018 r. na Pl. Piłsudskiego w stolicy stanął pomnik poświęcony tragicznie zmarłym przedstawicielom państwa polskiego. 

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl