Jak informuje portal TVP Info, Roman Giertych, powołując się na "dekret z Watykanu", nie zgodził się na przeszukanie jednego z pomieszczeń w swojej rezydencji. Prokurator odstąpił od przeszukania. Pomieszczenie opisane jest zaś jako "prywatna kaplica".

Przeszukanie miało miejsce w trakcie śledztwa dotyczącego ogromnej afery korupcyjnej. O sytuacji Romana Giertycha w wymienionym śledztwie pisaliśmy m. in. TUTAJ.

Zgodnie z informacjami podanymi przez TVP Info, Roman Giertych sprzeciwił się przeszukaniu pomieszczenia opisywanego przez siebie jako "prywatna kaplica".

- Giertych zaczął krzyczeć, że ma specjalny „dekret z Watykanu” i do tej „kaplicy” funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego absolutnie wchodzić nie mogą - cytuje słowa anonimowego rozmówcy TVP Info.

Prokurator miał się przychylić do prośby Giertycha. Prowadząca śledztwo Prokuratura Regionalna w Lublinie odmawia komentarza na ten temat.

jkg/tvp info