Aferom w polskim wymiarze sprawiedliwości zdaje się nie być końca. Tym razem Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało prokuratora i adwokata podejrzanych o przyjmowanie łapówek.

Adwokat i prokurator mieli przyjmować korzyści majątkowe w zamian za wydawanie korzystnych wyroków. O ich zatrzymaniu przez CBA poinformowało Radio Zet.

Chodzi o adwokata Artura N. i prokuratora Karola K. z Koszalina. Ich współpraca była bardzo prosta - Artur N. brał pieniądze od osób, które miały problemy w prokuraturze, a Karol K. dbał o to, aby "klienci" mogli się cieszyć z korzystnych dla nich rozwiązań.

Panowie mieli nawet oficjalny cennik. Uchylenie aresztu kosztowało trzy tysiące euro. 20 tysięcy złotych trzeba było zapłacić, aby uchylić zarzuty.

Prokuratura Regionalna w Gdańsku już postawiła mężczyznom zarzuty.

Według informacji Radia Zet prokurator usłyszał zarzut ujawnienia tajemnicy służbowej, a także przekroczenia uprawnień. Adwokatowi postawiono natomiast zarzut powoływania się na wpływy.

emde/Radio Zet