Niektóre chińskie miasta dostały polecenia, aby usuwać symbole chrześcijańskie. Usuwa się je z prywatnych domów i mieszkań. Za usunięcie symboli chrześcijańskich lokatorzy otrzymują wsparcie socjalne.
O prześladowaniach chrześcijan w Chinach informuje portal „Bitter Winter”. Trudna sytuacja finansowa obywateli jest wykorzystywana do akcji dechrystianizacji. Za symbole chrześcijańskie wstawiane są portrety Mao Zedonga lub Xi Jinpinga. Jeżeli służby spotykają się z odmową, to władze nie udzielają wsparcia finansowego.
Chrześcijanka z Chin , która podziękować miała za przyniesioną przez urzędników pomoc społeczną słowami „Bóg zapłać” przestała otrzymywać pomoc finansową od władz chińskich.
Część dyplomatów z Watykanu uważa, że we wrześniu tego roku może nie zostać przedłużone porozumienie na linii Chiny-Watykan. A to oznaczałoby całkowitą porażkę watykańskiej polityki „odprężenia” w relacjach z komunistycznym reżimem Chin.
Rr, pch24.pl