O obecnej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy w programie „Gość Wiadomości” mówił dziś minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Polityk odniósł się również do ataków wymierzonych w polskich żołnierzy i absurdalnej wypowiedzi europoseł Janiny Ochojskiej, wedle której „granicy nikt nie atakował”.

Szef MON podkreślił, że najpewniej kryzys na granicy z Białorusią nie skończy się w najbliższym czasie, ale będzie trwał miesiące. Wskazał, że tydzień temu nastąpiła kulminacja, po której Białorusini zmienili taktykę. Obecnie nie gromadzą dużych grup migrantów w jednym miejscu, ale granicę próbuje atakować wiele mniejszych grup. Zwrócił uwagę, że te ataki otwarcie wspierają białoruscy funkcjonariusze. Zapewnił przy tym, że polskie służby są właściwie przygotowane.

Minister był pytany o warunki, w jakich służbę na granicy pełnią żołnierze Wojska Polskiego. Podkreślił, że są to „warunki dobre, ale poligonowe”.

- „To nie jest hotel, jedzenia w bród. Zjadłem kolację z żołnierzami, rozmawiałem z nimi, warunki są godne, chociaż licząc się z tym, że żołnierze będą tam dłużej zapewniamy im m.in. kontenery mieszkalne, jakie są wykorzystywane przez Wojsko Polskie na misjach. Przygotowujemy się na to, że polska granica będzie wymagało wsparcia Wojska Polskiego przez dłuższy czas”

- powiedział.

Pytany o ataki na żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących granicy zaznaczył, że są one marginesem. W większości żołnierze spotykają się ze wsparciem i życzliwością. Zwrócił przy tym uwagę na postawę mieszkańców przygranicznych miejscowości, którzy przynoszą np. domowe wypieki.

Minister skomentował też absurdalne słowa europosłanki Janiny Ochojskiej, która stwierdziła, że „granicy nikt nie atakował”.

- „Zastanawiam się w jakim świecie ta pani żyje, na pewno nie jest to świat rzeczywisty, tylko wirtualny, świat jej wyobrażeń”

- stwierdził.

Odnosząc się do dzisiejszej debaty w Parlamencie Europejskim, który odmówił udziału w niej premierowi Morawieckiemu, szef MON powiedział:

- „Tu mamy do czynienia z ludźmi oderwanymi od rzeczywistości. (…) PE zajmuje się sobą i ideologią, która ma się nijak do naszej rzeczywistości”.

kak/TVP Info, wPolityce.pl