Ogromne emocje wzbudza w Polsce afera z udziałem celebrytów, którzy przyjęli poza kolejnością szczepionki na COVID-19 na WUM. Główną bohaterką wydarzenia jest Krystyna Janda, która komentowała wczoraj kontrowersje w TVN24. Nagranie rozmowy aktorki z Piotrem Kraśką stało się wielkim hitem mediów społecznościowych.

Krystyna Janda wyjaśniała wczoraj w „Faktach po faktach” sprawę ze szczepieniem celebrytów w grupie priorytetowej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Użalając się nad hejtem, którego czuje się ofiarą, zdradziła, że osobiście przekazała rektorowi WUM listę „ambasadorów”, czyli celebrytów, mających zostać zaszczepionymi poza kolejnością.

Chcąc najwyraźniej bronić swojej rozmówczyni, prowadzący rozmowę Piotr Kraśko sięgnął po argument, którego nikt się nie spodziewał.

- „Ja chcę powiedzieć, żeby jedna rzecz była jasna: z nas wszystkich słuchających pani to pani ma Złotą Palmę z Cannes, a nikt inny” – stwierdził dziennikarz.

Wywiad okazał się wielkim sukcesem TVN-u. Wciąż zdaje się być tematem numer jeden w mediach społecznościowych.

kak/Twitter, DoRzeczy.pl