Czy to koniec przywództwa Jarosława Gowina w Porozumieniu? Po ujawnieniu nieprawidłowości w partii Adam Bielan przyznaje, że lider nie może popełniać tylu błędów, ile popełnił Gowin.

Wczoraj wieczorem media obiegła informacja o zawieszeniu w prawach członka Porozumienia jednego z najważniejszych polityków tego ugrupowania, Adama Bielana. Jednak w ocenie części posłów Porozumienia decyzja o zawieszeniu została podjęta niezgodnie z przepisami i jest bezprawna. Do zawieszenia polityka doszło po tym, jak ujawnił on, że Jarosław Gowin nie jest formalnie liderem partii, bo jego kadencja wygasła trzy lata temu. Sąd koleżeński Porozumienia odwołał zawieszenie Bielana i powierzył mu obowiązki prezesa partii.

O nieporozumieniach w ugrupowaniu Adam Bielan opowiedział w rozmowie z Interią. Jak przekonuje, Jarosław Gowin zmienił swoją postawę po wiosennym konflikcie w Zjednoczonej Prawicy.

- „Postanowił przekształcić Porozumienie w partię autorytarną, wodzowską. To model, który był skuteczny w Platformie za czasów Donalda Tuska. Sprawdza się także w PiS. Niemniej, przy takim zarządzaniu partią, lider musi mieć charyzmę. Nie może też popełniać tylu błędów, co Gowin” – stwierdził Bielan.

Polityk zarzuca Jarosławowi Gowinowi działania niezgodne ze statutem partii.

- „Podczas zarządu Jarek przyłączył trzynastu członków zarządu i sześciu lub siedmiu członków prezydium. Mało tego: zrobił to w jawnym głosowaniu, chociaż statut jest konkretny. Głosowania personalne w Porozumieniu są tajne. Co więcej, do takiego działania doszło podczas ostatniego punktu porządku obrad, kiedy mieliśmy mówić o sprawach różnych” – wyjaśnia.

W czasie kwerendy dokumentów z ostatniego kongresu natomiast okazało się, że nie dokonano na nim wyboru prezesa Porozumienia. Jak wyjaśnia Bielan, oznacza to, iż Jarosław Gowin nie ma mandatu to pełnienia swojej funkcji w ugrupowaniu. Polityk przyznaje, że samemu było mu w to ciężko uwierzyć.

Zgodnie ze statutem w takiej sytuacji to przewodniczący konwencji krajowej, czyli właśnie Adam Bielan, przejmuje obowiązki prezesa. To ma być powodem działań Gowina zmierzających do zawieszenia Bielana.

kak/Interia