Jak donoszą światowe media, słynny lekarz Anthony Fauci miał nakazać Facebookowi ścisłe cenzurowanie informacji dotyczących wirusa Sars-Cov-2 oraz choroby Covid-19 oraz wszystkiego, co mogłoby wskazywać na wydostanie się tego wirusa z chińskiego laboratorium w Wuhan.

- „Republikanie z wpływowych komisji w Izbie Reprezentantów – komisji sądowniczej i komisji nadzoru – żądają informacji o tym, jaki wpływ na ich decyzję miał słynny doktor Anthony Fauci” - czytamy na portalu niezalezna.pl.

Po ostatnich publikacjach m.in. w „Nature” w gruzach leży teoria o tym, że wirus wydostał się z tzw. mokrego targu w Wuhan, ponieważ początek pandemii nie wiąże się z okresem handlu zwierzętami mającymi przenosić wirusa z okresem wybuchu epidemii.

- W dniu, w którym Biden wznowił nad nią śledztwo, Facebook ogłosił, że przestaje ją cenzurować – czytamy dalej.

Dwaj obecni kongresmeni „chcą wiedzieć, jaką rolę w podjęciu decyzji o cenzurowaniu tej teorii odegrał słynny lekarz Anthony Fauci, który w administracji Trumpa i w obecnej jest główną twarzą walki USA z pandemią”, ponieważ podejrzewają, że „Fauci jako urzędnik państwowy wpływał na Facebooka, aby ten cenzurował teorię o wycieku koronawirusa z laboratorium”. 

- Fauci – od dłuższego czasu krytykowany przez Republikanów za naleganie na radykalne lockdowny – został zamieszany w kontrowersje wokół cenzury na Facebooku, kiedy amerykańskim mediom udało się uzyskać w sądzie dostęp do jego korespondencji służbowej – pisze dalej niezalenza.pl.

Na jaw wyszła korespondencja Zuckerberga, szefa Facebooka, który napisał 15 marca do Fauciego, żeby „podziękować mu za jego pracę, poinformować go, że jego portal stworzy Centrum Informacji Koronawirusowej i poprosić go o udział w tym projekcie”. Zuckerberg ponadto złożył Fauciemu propozycję, która została ocenzurowana przez amerykańskich śledczych.

Co bardzo interesujące część badań nad koronawirusami została sfinansowana z amerykańskich funduszy, a więc z kieszeni obywateli USA, na co są oni szczególnie uczuleni.

- Z e-maili Fauciego wynika, że NIAD, którego był dyrektorem, przekazał wuhańskiemu instytutowi ponad 826 tysięcy dolarów w grantach w latach 2014-2019. Planował też przekazanie kolejnych – pisze portal niezalezna.pl.

W transakcji pośredniczyła organizacja pozarządowa EcoHealth Alliance, która otrzymała ok. 3,75 miliona dolarów na międzynarodowe badania nad koronawirusami zwierzęcymi. Szefem tej organizacji jest Peter Daszak, który był „jedynym amerykańskim członkiem kontrowersyjnej misji WHO w Chinach”. Jest on jednocześnie zagorzałym krytykiem teorii wydostania się koronawirusa z laboratorium w chińskim Wuhan.

 

mp/denver gazzete/fox busines/ny post/niezalezna.pl