"Mówiłem Kanclerz Merkel o Treblince i innych niemieckich obozach"-napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. W ten sposób polityk odniósł się do dzisiejszej historycznej wizyty szefowej niemieckiego rządu na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu. 

Polski premier wraz z niemiecką kanclerz wzięli udział w uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau.

W uroczystości, która odbyła się na terenie b. obozu Auschwitz-Birkenau uczestniczyli m.in. byli więźniowie - Bogdan Bartnikowski, Barbara Wojnarowska-Gautier i Bronisława Horowitz-Karakulska. Po ceremonii spotkali się oni z kanclerz Merkel. Wśród uczestników uroczystości był także szef Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder oraz zwierzchnik Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów Romani Rose. 

"Mury, baraki, krematoria Auschwitz są niemym świadkiem niemieckich zbrodni. Mówiłem Kanclerz Merkel o Treblince i innych niemieckich obozach - takich jak mało znany „Hasag” w Skarżysku-Kamiennej, gdzie 35 tys. obywateli RP bestialsko zamordowano poprzez niewolniczą „pracę”-napisał na Twitterze szef polskiego rządu. Do wpisu dołączył zdjęcie z kanclerz Angelą Merkel, która odwiedziła dziś miejsce, gdzie mieścił się niemiecki obóz zagłady Auschwitz-Birkenau. 

"Odczuwam ogromny wstyd wobec barbarzyńskich zbrodni, dokonanych przez Niemców. zbrodni, przekraczających granice wszystkiego, co wyobrażalne"-mówiła w Oświęcimiu kanclerz Niemiec. 

"Musimy pamiętać o zbrodniach, jakie zostały tu popełnione i nazwać je po imieniu. Auschwitz – ta nazwa symbolizuje mord dokonany na Żydach Europy, ludobójstwo dokonane na Sinti i Romach, zamordowanie więźniów politycznych i przedstawicieli polskiej inteligencji"-przemawiała Angela Merkel. Polityk jednoznacznie podkreślała również, że Auschwitz był obozem niemieckim, prowadzonym przez Niemców. 

 

yenn/PAP, Fronda.pl