Niemiecki polityk opublikował bezczelny wpis w mediach społecznościowych, w którym stwierdził, że „wotum zaufania, jakie Polska otrzymała po wyborach parlamentarnych, zostało wyczerpane”.

- „Okres karencji w rozwiązywaniu problemów z praworządnością w Polsce dobiegł końca. Rząd polski musi teraz uchwalić wszystkie ustawy, które przywrócą rządy prawa w Polsce. Jeśli nowo wybrany prezydent zbojkotuje niezbędne reformy praworządności swoim wetem, UE będzie musiała ponownie zamrozić fundusze dla Polski”

- zagroził.

- „Ursula von der Leyen musi jasno powiedzieć, że jeśli Polacy będą chcieli kontynuacji polityki bojkotu, to otrzymają kontynuację sankcji. Wina leży zatem po stronie prezydenta”

- dodał.