W czasie jednego ze spotkań z Polakami lider Zjednoczonej Prawicy Jarosław Kaczyński, mówiąc o kryzysie demograficznym, zwrócił uwagę na problem alkoholizmu wśród młodych kobiet. Jego słowa natychmiast podchwyciła totalna opozycja, próbując wykorzystać je do ośmieszenia prezesa PiS. Politykom i sympatyzującym z nimi dziennikarzom z pomocą przychodzą również pisarki. Do wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie z Onetem wróciła Katarzyna Grochola.

Literatka zarzuca szefowi partii rządzącej brak orientacji w kwestii alkoholizmu w Polsce. Przekonuje przy tym, że polityk obraził kobiety.

- „Mieszanie, że tak się wyrażę, rządowych wzrostów zasobów ludzkich w postaci inkubatorów, którymi mają być kobiety z dawaniem sobie w szyję jest wymierzone przeciwko nim. Bo przepraszam bardzo, ale zdarza się, że te, które dają sobie w szyję, czasami rodzą jedno po drugim. Pan Kaczyński nie ma więc bladego pojęcia, o czym mówi i zdaje się też, że w życiu chyba kobiety za rękę nie trzymał”

- mówiła autorka „Nigdy w życiu!”.

Na tym jednak nie zakończyła swojego absurdalnego wywodu.

- „Bardzo serdecznie odradzam kobietom w tej chwili zachodzenie w ciążę. One chcą rodzić dzieci mężczyznom, których kochają, ale nie zmuszajmy ich do robienia tego, na co nie się nie zgadzają”

- powiedziała.

 

Zobacz również: Co za KABARET!!! Szpila odpowiada prezesowi PiS i wzywa kobiety do… „zawieszenia rozmnażania”