Paulina Henning-Kloska jest wnioskodawcą szokującego projektu Platformy Obywatelskiej i Polski 2050, liberalizującego zasady budowy farm wiatrowych. Projekt przewiduje, że nowe wiatraki będą mogły być stawiane nawet 300 metrów od domów czy parków narodowych. W ustawie pojawiają się też zapisy umożliwiające wywłaszczanie osób prywatnych na rzecz inwestorów.

Dotychczas nazwisko posłanki Polski 2050 padało w kontekście budowy rządu przez Donalda Tuska. Miała ona objąć resort klimatu i środowiska. Po burzy związanej z kontrowersyjną ustawą plan ten ma być jednak już nieaktualny.

- „Nieoficjalnie: Paulina Henning-Kloska nie zostanie ministrą klimatu. Zaszkodziła jej afera wiatrakowa. Resort obejmie prawdopodobnie Michał Gramatyka, który początkowo przymierzany był do Ministerstwa Cyfryzacji jako wiceminister”

- donosi na X.com Mariusz Gierszewski z Radia ZET.