Do ataku na polskiego ambasadora miało dojść już w niedzielę o godz. 16, ale informacje o tym zdarzeniu dopiero teraz przedostały się do mediów.
Jak potwierdził w rozmowie z telewizją Polsat News rzecznik MSZ Maciej Wewiór, „sytuacja miała miejsce na głównej ulicy w Petersburgu”.
„Trwał tam protest, więc to była zorganizowana akcja. I od aktów słownych - tak to nazwijmy - niestety było bardzo mocne dążenie też do agresji czysto fizycznej, tak że musiała interweniować ochrona pana ambasadora” – powiedział rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych.
Niedzielny atak na polskiego ambasadora w Petersburgu miał by jednym z tematów środowej rozmowy przedstawicieli polskiego MSZ z wezwanym charge d'affaires ambasady rosyjskiej w Polsce.
Rosyjskiemu dyplomacie podczas tego spotkania wręczono również notę wycofującą wcześniejszą zgodę polskiej strony na funkcjonowanie ostatniego rosyjskiego konsulatu w Polsce, jaki mieścił się w Gdańsku.
Krzysztof Krajewski jest ambasadorem RP w Rosji od 2021 roku. Wcześniej pełnił również funkcję polskiego ambasadora w Bułgarii i Azerbejdżanie. W przeszłości był członkiem PZPR.
