35-letni Paweł wraz z żoną zarabia „na rękę” 25 tys. zł miesięcznie. Wprawdzie niedawno małżeństwo zarobiło dodatkowo na sprzedaży mieszkania na Pradze i zainwestowało w kawalerkę, ale boryka się z poważnym problemem. Na początku przyszłego roku odbiorą 200-metrowy dom pod Warszawą i boją się, że przez inflację nie będzie ich stać na wystarczająco godne wykończenie. Zrezygnują m.in. z klimatyzacji, która jest droższa o 60 proc.
To oczywiście nie jedyne problemy małżeństwa, przez które Paweł dostaje „drgawek na widok Glapińskiego w telewizji”. W tym roku małżeństwo nie pojedzie do Nowego Jorku ani na Seszele, a tylko do Turcji.
Kolejną bohaterką reportażu jest 38-letnia Agata, która chciała, aby sprzątająca jej dom raz w miesiącu pani przychodziła co tydzień, ale musi zrezygnować z tego pomysłu przez rosnącą inflację. Inflacja odbija się również na jej dziecku.
- „Dziecko ma osiem lat. Pierwszy raz w życiu słyszy, że rodzice czegoś mu nie kupią, bo nie ma pieniędzy. Jak chce lody, to z Żabki, a nie z cukierni. Chodzi teraz na osiedlowy basen (okazało się, że wcale nie jest zły), a nie na Warszawiankę”
- czytamy.
W reportażu „Wyborczej” nie zabrakło również wątku imigrantów z Białorusi i aborcji. Bohaterka opowiada, że odradziła swojej przyjaciółce powrót do Polski.
- „Bo jak możesz ufać państwu, które przerzuca dziecko przez płot? Zabiera kobietom prawo do aborcji i cywilizowanej opieki ginekologicznej? Nawet na porządną szkołę nie możesz liczyć”
- mówi 38-latka.
Reportaż „Wyborczej” cieszy się ogromnym zainteresowaniem w mediach społecznościowych.
- „To są prawdziwe ludzkie dramaty polskiej klasy średniej”
- zauważa Anna Maria Żukowska z Lewicy.
To są prawdziwe ludzkie dramaty polskiej klasy „średniej”. https://t.co/mmnqs8dOzq pic.twitter.com/b2OPfGIdiH
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica 🇵🇱🏳️🌈🇺🇦 (@AM_Zukowska) June 30, 2022
- „Gdy korpomedia chcą się pochylić nad losem zwykłej rodziny ale żadnej nie znają”
- dodaje Jan Śpiewak.
Gdy korpomedia chcą się pochylić nad losem zwykłej rodziny ale żadnej nie znają: https://t.co/OKcawg0Oc1 pic.twitter.com/uOzwtjtoFz
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) June 30, 2022