W Krakowie odbył się wczoraj mecz Ligi Konferencji pomiędzy Szachtarem Donieck a Legią Warszawa. W czasie spotkania polscy kibice przypomnieli o ludobójstwie ukraińskich nacjonalistów na Polakach, prezentując transparent z napisem „Wołyń PamiętaMY”.

Wcześniej wniesienie transparentu próbował uniemożliwić szef ds. bezpieczeństwa Szachtara. Nie tylko mu jednak nie spodobało się przypomnienie o zbrodni ukraińskich nacjonalistów na Polakach. Zaprotestować postanowił też ambasador Ukrainy w Polsce.

 

- „Wczoraj, podczas meczu Szachtar Donieck z Legią Warszawa, na trybunach kibiców Legii pojawiły się prowokacyjne transparenty niezwiązane z wydarzeniem sportowym ani dopingiem. Szanując prawo polskich kibiców do wyrażania swoich opinii, trudno zrozumieć motywy takiej prowokacji”

- napisał Wasyl Bodnar na X.com.

- „Czy ma to na celu przyćmienie pomocy Polski dla Ukraińców, którzy znaleźli schronienie przed wojną, czy jest to próba zagłuszenia słów wdzięczności ukraińskich sportowców negatywnymi komentarzami, czy też chęć odwrócenia uwagi od realnego zagrożenia ze strony Rosji, w tym dla Polski?”

- dodał.

Zapewnił przy tym, że „mimo wszystko nie przestaniemy dziękować Polsce za wspieranie ukraińskich sportowców i ukraińskiego sportu od początku pełnowymiarowej rosyjskiej agresji”. Do swojego wpisu dołączył nagranie, na którym piłkarze Szachtara dziękują Polsce.