„Kreml znów się cieszy, że Polska głosuje przeciwko sobie. Przedstawiciele Rzeczypospolitej zagłosowali przeciwko Tarczy Wschód. No to krótko powiem – pożyteczni idioci Kremla. Tego się nie da inaczej skomentować” – powiedział gen. Roman Polko w rozmowie z „Super Expressem”.

Po wczorajszym głosowaniu w Parlamencie Europejskim głos zabrał prezes największej partii opozycyjnej Jarosław Kaczyński, który w mediach społecznościowych tłumaczył, dlaczego eurodeputowani PiS zagłosowali przeciwko rezolucji.

„Niepodległość to własna waluta, własny budżet, własne wojsko. Oddanie możliwości decydowania o naszym bezpieczeństwie to utrata suwerenności. Dzisiejsze głosowanie w Parlamencie Europejskim nie dotyczyło "Tarczy Wschód", która niestety od miesięcy jest jedynie projektem wizerunkowym, a nie realnym. To kolejny przykład, po ostatniej opinii TSUE, podważającej prymat polskiej konstytucji nad prawem europejskim, ingerowania UE bez podstaw w traktatach w kompetencje państw członkowskich” – przekonywał prezes PiS.

Z kolei eurodeputowana Konfederacji Anna Bryłka podkreślała dziś, że rezolucja PE zobowiązuje Polskę do przeznaczania co najmniej 0,25 proc. PKB na pomoc wojskową dla Ukrainy, oddaje kluczowe decyzje dotyczące obronności instytucjom unijnym, zabierając jednocześnie prawo weta polskiemu rządowi, a także przekazuje mandat do składania zamówień zbrojeniowych Komisji Europejskiej, kosztem krajów członkowskich.

„Popieramy wzmacnianie Sił Zbrojnych RP i budowę polskiego przemysłu obronnego. Nie popieramy przekazania kompetencji w zakresie obronności i uzbrojenia do UE. Nie popieramy także przekazywania UE kompetencji budżetowych, w tym prawa do emisji długu i nakładania podatków” – tłumaczył w social mediach lider Konfederacji Krzysztof Bosak.