Janusz Kowalski opublikował w mediach społecznościowych długi wpis, w którym pokusił się o polityczne podsumowanie mijającego roku na polskiej scenie politycznej.
Zdaniem Kowalskiego zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich „zmieniło wiele w polskiej polityce”.
Były wiceminister aktywów państwowych wskazuje na trafną intuicję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wskazywał w 2024 roku, że tegoroczne wybory na urząd głowy państwa może wygrać z poparciem jego partii tylko kandydat „nieobarczony balastem rządów PiS”.
„To oczywista receptura do zastosowania również na wygranie wyborów parlamentarnych w 2027 r. - wskazanie nieobarczonego balastem lat 2019-2023 kandydata obozu PiS na premiera. Realnie w grze są 2 nazwiska” – stwierdził Janusz Kowalski.
W opinii Kowalskiego, „paliwem” wyborczym dla formacji politycznych bardziej na prawo od PiS, takich jak Konfederacja Sławomira Mentzena czy Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna są „decyzje podejmowane w latach 2019-2023” przez rząd Mateusza Morawieckiego – „czy się to komuś podoba czy nie”.
„PiS może prostym ruchem wyjść z tej pułapki - wskazując eurorealistycznego kandydata na premiera nieobarczonego decyzjami lat 2019-2023, który skutecznie doprowadzi do powrotu do PiS utraconego na rzecz obu Konfederacji elektoratu. Bajki o jakimś mitycznym centrum to woda na młyn Donalda Tuska” – przekonuje Kowalski.
Poseł PiS uważa, że wyznaczenie przez formację Jarosława Kaczyńskiego „kandydata na premiera nieobarczonego balastem COVID, Zielonego Ładu, KPO, kamieni milowych itd. pozwoli zintegrować partię personalnie wokół scenariusza na zwycięstwo”.
„Kandydat na premiera z PiS nieobarczony koniecznością tłumaczenia się z decyzji z lat 2019-2020 musi zaproponować wizję odbudowy UE, odzyskania części utraconej przez Polskę suwerenności, odrzucenia w całości wariactw typu Zielony Ład, kamienie milowe czy Pakt Migracyjny. To musi być zaproponowanie na poziomie partyjnej propozycji wizji Karola Nawrockiego "Po pierwsze Polska. Po pierwsze Polacy” – skonstatował Janusz Kowalski.
