Abp Wiktor Skworc poprosił papieża Franciszka o zwolnienie z urzędu w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego. W niedzielę hierarcha skierował do wiernych swojej archidiecezji ostatnie słowo pasterskie.

- „Niczego nie mam, czego bym nie otrzymał. Dlatego dłużnikiem jestem; dłużnikiem Boga, Kościoła i bliźnich; waszym dłużnikiem, dlatego wam mówię: Bóg zapłać i dziękuję. Wszystkim, bez wymieniania po imieniu, bo ta litania wdzięczności trwałaby bez końca”

- napisał.

- „I jeszcze dopowiadam słowo przepraszam, złączone z prośbą o wybaczenie. Poczucie sprawiedliwości mówi, że dług zaciągnięty w winnicy Pańskiej można odpracować. Starałem się o to najlepiej jak mogłem w tarnowskiej i katowickiej winnicy”

- dodał.

Poprosił przy tym o przyjęcie swojego następcy „w duchu wiary”.

- „Módlcie się za Niego i wspierajcie”

- apelował.