Piątek usiłował uderzyć w Stanowskiego poprzez zwrócenie uwagi na jego ostrą krytykę wobec skandalicznych tez Elizy Michalik. Dziennikarka sugerowała, że Zbigniew Ziobro symuluje chorobę nowotworową. Stanowski nazwał ją wówczas „pier***niętą”. Piątek widział w tym propisowską postawę twórcy Kanału Zero.
Streszczenie materiału byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” postanowił opublikować portal Radia Zet. Tekst opatrzono tytułem „Kto stoi z sukcesem Stanowskiego? Kanał Zero ma mieć powiązania z Rosją”. Stanowski domagał się od portalu reakcji. Ironicznie komentował, że przed Radiem Zet należy ostrzec:
„Zet nie jest przypadkowe: to symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę”.
Redaktor naczelny portalu poinformował, że tekst o Stanowskim w końcu usunięto. Przyznał, że pojawiły się w nim „daleko idące stwierdzenia”. Twórca Kanału Zero skomentował na x.com:
„Kilka za daleko idących stwierdzeń? Wrzucanie totalne gówno, sugerując, że działam na zlecenie Kremla, po czym usuwacie z powodu «kilku za daleko idących stwierdzeń». Wypierdalać. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł”.
Ostatecznie naczelny portalu przeprosił Stanowskiego w imieniu redakcji. Przyznał, że tekst nigdy nie powinien był zostać opublikowany.
Kilka za daleko idących stwierdzeń?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 16, 2024
Wrzucanie totalne gówno, sugerując, że działam na zlecenie Kremla, po czym usuwacie z powodu "kilku za daleko idących stwierdzeń".
Wypierdalać. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł. https://t.co/F9RayCo9Ft