"My, Prezydenci Europy Środkowo–Wschodniej, Państw, których przywódcy odwiedzali Kijów w czasie wojny, będąc naocznymi świadkami rosyjskiej agresji, nie możemy milczeć w obliczu rażącego pogwałcenia porządku międzynarodowego przez Federację Rosyjską, dlatego wydajemy poniższe oświadczenie" - czytamy w opublikowanym na stronie Pałacu Prezydenckiego komunikacie.

"Nie uznajemy i nigdy nie uznamy rosyjskich prób zaanektowania jakiejkolwiek części terytorium Ukrainy. Pozostajemy nieugięci w naszym poparciu dla podjętej podczas Szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 roku decyzji w sprawie przyszłego członkostwa Ukrainy" - głosi oświadczenie, które nawiązuje do prowadzonych przez Kreml prób zaanektowania części terytoriów ukraińskich po zakończeniu pseudoreferendów.

"Wspieramy Ukrainę w jej obronie przed rosyjską inwazją, domagamy się od Rosji natychmiastowego wycofania wojsk ze wszystkich okupowanych obszarów i zachęcamy Sojuszników do znaczącego zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy" - czytamy dalej.

"Wszyscy, którzy popełniają zbrodnie agresji, muszą być pociągnięci do odpowiedzialności i osądzeni" - konkludują głowy państw.

Oświadczenie podpisali Milo Đukanović, prezydent Czarnogóry; Miloš Zeman, prezydent Republiki Czeskiej; Alar Karis, prezydent Republiki Estońskiej, Gitanas Nausėda, prezydent Republiki Litewskiej, Egils Levits, prezydent Republiki Łotewskiej, Stevo Pendarovski prezydent Republiki Macedonii Północnej, Andrzej Duda, Klaus Iohannis, prezydent Rumunii i Zuzana Čaputová, prezydent Republiki Słowackiej.