ZDEWASTOWANO Krzyż Katyński w Grodnie!” - napisał dziś popołudniu Zaniewski w mediach społecznościowych.

Jak dowiadujemy się z komunikatu zamieszczonego przez wiceprezesa Związku Polaków na Białorusi - „z poziomowej płyty pomnika zostali wyrwane trzy pamiątkowe tablice w językach polskim i białoruskim”.

Znajdujący się na cmentarzu wojskowym grodzieński Krzyż Katyński jest nie tylko dla polskich mieszkańców Grodna, ale również dla wszystkich Polaków mieszkających na Białorusi szczególnie ważnym miejscem pamięci.

Niestety walka z Polskością na Białorusi nadal trwa” - alarmuje w swym facebookowym wpisie Marek Zaniewski.

„Mniejszość narodowa, miejsca pamięci, groby żołnierzy, szkolnictwo i oświata, wszystko co jest Polskie w dniu dzisiejszym przez władze Białorusi jest liczone wrogim elementem” – konstatuje wiceprezes Związku Polaków na Białorusi.

Dewastacja z Grodna nie jest pierwszym tego typu skandalicznym zdarzeniem uderzającym w polską mniejszość na Białorusi, jaka miała miejsce w ostatnim czasie w kraju rządzonym przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

Zaledwie kilka tygodni temu w Surkontach na Białorusi zrównano z ziemią polny cmentarz wojskowy. Znajdowały się tam krzyże ustawione na 35 grobach żołnierzy Armii Krajowej, a także centralny obelisk.

Pozostający w ścisłym sojuszu z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem łukaszenkowski reżim na Białorusi prowadzi w ostatnim czasie dość otwartą walkę z polskimi miejscami pamięci w tym kraju.