Zdarzenie miało miejsce w sobotę około 21:40. Pogotowie ratunkowe zostało zaalarmowane, że na chodniku przy ul. Widok leży mężczyzna z zakrwawioną twarzą. Na miejsce wysłano kartkę pogotowia. Ratownicy podnieśli mężczyznę i zabrali go do karetki, aby tam sprawdzić jego stan zdrowia i opatrzyć ranę. W czasie wywiadu mężczyzna rzucił się na ratowników, zaczął okładać ich pięściami i kopać. Ostatecznie został w asyście wezwanej na miejsce policji przewieziony do szpitala.
Wedle informacji przekazanych przez Onet, napastnik jest funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa.
- „Tak wynikało ze znalezionych przy nim dokumentów. Potwierdziliśmy to, jak również sam przebieg wydarzeń, w warszawskim pogotowiu. Jego dyrekcja zapewnia, że zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec agresywnego mężczyzny”
- podaje portal.
W rozmowie z Onetem do sprawy odniósł się rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans”.
- „Człowiek, który ma stać na straży bezpieczeństwa państwa i jego najważniejszych przedstawicieli, zaatakował naszych ratowników, którzy chcieli mu tylko pomóc. Poszkodowani złożyli już zeznania na policji, ale na pewno na tym nie koniec. Nie zostawimy tak tej sprawy”
- oświadczył.
Policja przekazała, że agresywny mężczyzna miał blisko 2,1 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego.