PiS osiągnął 34,8% poparcia, co oznacza wzrost o 5,2 pkt proc. względem poprzedniego badania z końca października. Na drugim miejscu plasuje się Koalicja Obywatelska z wynikiem 34,5% (+3,2 pkt proc.). Różnica między obiema partiami jest na tyle niewielka, że wynik wyborów pozostawałby niepewny.
Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) zdobyła 8,6%, co oznacza spadek o 1,2 pkt proc. Nowa Lewica osiągnęła 7,4% (-1,2 pkt proc.), a Konfederacja uzyskała 7,3% (-2,1 pkt proc.). Najsłabiej wypadła partia Razem z zaledwie 0,8% poparcia.
Zdaniem dr. Bartosza Rydlińskiego z UKSW, badanie potwierdza dominację duopolu PiS-PO na scenie politycznej. Jednocześnie uwidacznia wyzwania mniejszych ugrupowań:
Trzecia Droga: Wynik na poziomie progu wyborczego to polityczne „być albo nie być”.
Lewica: rozłam między Nową Lewicą a partią Razem osłabia szanse obu ugrupowań na większy wpływ w parlamencie.
Deklarowana frekwencja wyniosła 54,8%, znacznie mniej niż rekordowe 74,38% w wyborach z października 2023 r. Niezdecydowani stanowią 6,6% respondentów, co wciąż może wpłynąć na ostateczny wynik wyborczy.
Jak czytamy, zmiany w poparciu wskazują na dalszą polaryzację polskiej sceny politycznej. PiS i KO walczą o przewagę, podczas gdy mniejsze partie muszą zmierzyć się z wyzwaniami, które zadecydują o ich politycznej przyszłości.