Do zamachu na premiera Roberta Fico doszło po dzisiejszym wyjazdowym posiedzeniu rządu w miejscowości Handlova. Kiedy polityk wyszedł do zgromadzonych przed Domem Kultury ludzi, w jego kierunku oddano strzały. Rannego premiera do samochodu natychmiast przenieśli jego ochroniarze. Napastnik został ujęty przez policję. W oficjalnym komunikacie o stanie premiera poinformował rząd.
- „Stan postrzelonego premiera Słowacji Roberta Fico zagraża jego życiu i jest zbyt poważny, by przewieźć go do stolicy. Zabrano go śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy”
- czytamy.
W Polsce przebywa prokurator generalny Słowacji Marosz Żilinka.
- „Niestety na tym bardzo ważnym spotkaniu dostałem tę straszną wiadomość, że premier Republiki Słowackiej Robert Fico został dziś postrzelony”
- powiedział po spotkaniu prokuratorów generalnych państw Grupy Wyszehradzkiej.
- „Uważam to za całkowicie nie do zaakceptowania, jest to wynik atmosfery, w której Słowacja, jak i cała Europa, się znajdują. Nie jest to jedynie przejaw nienawiści wobec ludzkiego życia, ale również uważam, że jest to atak na państwo”
- dodał.