- „Strażacy, którzy jechali pomóc mieszkańcom, spojrzeli śmierci w oczy. Strażacy OSP Stronie Śląskie jechali do pomocy w ewakuacji mieszkańców gdy nagle jedna z rzek zalała ulice po której poruszał się wóz strażacki, w ciągu kilku minut rwąca rzeka zalała silnik, zwiększający się poziom wody spowodował że strażacy zostali zamknięci w śmiertelnej pułapce, walka o życie trwała paręnaście minut zanim dotarła pomoc, wojsko wraz z komendantem miejsko-gminnym, ryzykując życie ewakuowali druhów”

- relacjonują strażacy w opisie zbiórki.

- „Potrzebujemy pieniędzy aby kupić nowy średni wóz strażacki, który będzie nieustannie nieść pomoc mieszkańcom, jednak nie uda się to bez Waszej pomocy, Pomóżcie nam pomagać”

- zaapelowali.

Do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się poseł Jacek Sasin.

- „Jak państwo nie działa, to strażacy są zmuszeni organizować zrzutki, żeby nieść pomoc obywatelom. Za naszych czasów takie sytuacje byłyby nie do pomyślenia – służby miały zapewnione pełne wsparcie”

- zauważył.

- „Tusk, blokując fundusze na Ochotniczą Straż Pożarną, zostawił strażaków i obywateli samym sobie”

- podkreślił.