Weigel przytacza przykład urodzonej pod koniec lutego dziewczynki Indi Gregory cierpiącej na rzadką i zwyrodnieniową chorobę mitochondrialną i oddychającej dzięki wprowadzonej rurce.
„Gdy Indi miała sześć miesięcy, lekarze zdecydowali, że powinni wstrzymać dalsze leczenie. Kiedy rodzice Indi nie zgodzili się z tą decyzją, szpital zwrócił się do sądu, gdzie lekarze zmienili swoje żądanie i poprosili o pozwolenie na odebranie opieki, twierdząc, że lepiej byłoby pozwolić jej umrzeć. Rodzice kontynuowali walkę prawną; rzymski szpital pediatryczny Bambino Gesù zaoferował przyjęcie Indi jako pacjentki, a rząd włoski nadał jej włoskie obywatelstwo i powiedział, że pokryje wszystkie koszty; ale sędzia zdecydował, że przeprowadzka do Rzymu nie leży w najlepszym interesie dziecka. Rodzice poprosili następnie, by pozwolono Indi umrzeć w domu, ale prawdopodobnie za radą lekarzy, sędzia również nie chciał o tym słyszeć. Tak więc, 13 listopada, Indi zmarła w hospicjum w ramionach matki, po wycofaniu podtrzymywania życia” – relacjonuje historię dziewczynki George Weigel.
Zdaniem pisarza, personel brytyjskiej służby zdrowia (National Health Service) „zdaje się wierzyć, że niektórzy z ich pacjentów mają obowiązek umrzeć, a jeśli ich krewni nie chcą współpracować, to lekarze i prawo przejmą kontrolę nad sytuacją i dopilnują, aby obowiązek śmierci został spełniony” i „w ten sposób boski status NHS wyraża się poprzez jej personel medyczny”.