Nieoczekiwanie głos na temat działań podejmowanych przez Prawo i Sprawiedliwość w celu uzyskania od Niemiec odszkodowań za straty poniesione w czasie hitlerowskiej okupacji postanowiła zabrać żona Radosława Sikorskiego Anne Applebaum.

- „Kiedy Europa skupia się na najgorszym kryzysie dyplomatycznym i militarnym od dziesięcioleci, polski rząd koncentruje się... na tworzeniu nowego kryzysu z Niemcami, domagając się absurdalnych reparacji za II wojnę światową. Bo podsycanie żalu wyborców ma dla nich większe znaczenie niż wojna na Ukrainie”

- napisała publicystka na Twitterze.

Najwyraźniej zapomniała dodać, że Polska od początku jest jednym z liderów pod względem wsparcia udzielanego Ukrainie, a polski rząd broni na forum międzynarodowym interesów napadniętego kraju w czasie, w którym jej mąż powiela rosyjską propagandę.

Na wpis pisarki zareagował kierujący pracami nad raportem o stratach poniesionych przez Polskę w czasie niemieckiej okupacji poseł Arkadiusz Mularczyk.

- „By powiedzieć, że odszkodowania za miliony istnień straconych przez Polskę podczas II wojny światowej są absurdalne, zapraszam po prostu do zapoznania się z naszym raportem”

- napisał polityk.