Fronda.pl: We wczorajszym programie „Kropka nad i” (TVN24) Janusz Palikot powiedział, że abp Hoser, abp Michalik, abp Głódź i o. Rydzyk są pedofilami. Czym może skutkować publiczne pomówienie tych kapłanów?

Andrzej Jaworski: Tego typu wypowiedź powinna skutkować natychmiastowym wnioskiem do Marszałek Sejmu o ukaranie Janusza Polikota, w najbardziej dotkliwy sposób jaki jest tylko możliwy. Sprawa ta nie powinna być skierowana jedynie do komisji etyki, ale powinna być, przez Marszałek Sejmu, skierowana do prokuratury. 

Czy taka wypowiedź może zakończyć polityczną karierę J. Palikota?

Już wiele rzeczy, które wypowiadał Palikot powinno to zrobić. Natomiast bezpodstawne, świadome oczernianie autorytetu, moim zdaniem, powinno skutkować karą pozbawienia wolności. Nie mamy tu do czynienia z pierwszym przypadkiem kiedy to Janusz Palikot kogoś obraża i oczernia czyli łamie prawo. On robi to w sposób perfidny i świadomy. Używa języka, który ma spowodować niechęć do osób przez niego pomawianych.

Jest to działanie, które w kodeksie karnym jest ujęte jako szerzenie nienawiści, a także obrażanie uczuć religijnych. Bo przecież osoby przez niego wymieniane są kapłanami Kościoła Katolickiego. W związku z tym również ja, jako wierny tego Kościoła, czuję się nie tylko zniesmaczony, ale i obrażony przez Palikota. Według mnie osoby, które reprezentują te same wartości są także przez niego bezpośrednio oczerniane.

Jak w takiej sytuacji mogą postąpić wierni? Jakie mają narzędzia, by stanąć w obronie pomówionych kapłanów?

Sądzę, że ta wypowiedź powinna spowodować masową reakcję w stosunku do całej tej partii. Powinno to być żądanie likwidacji, wykreślenia z KRS-u partii, która od dłuższego czasu sieje w Polsce nienawiść. Twój Ruch, tak samo jak wszystkie partie faszystowskie, płowieniem być zdelegalizowany. To co robi Janusz Palikot są to działania faszystowskie!

Rozmowiała Agata Bruchwald