Na antenie Polskiego Radia 24 marszałek senior Antoni Macierewicz w bardzo stanowczych słowach odniósł się do wczorajszego orędzia marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i postawy polityków opozycji, sprzeciwiających się polskiemu stanowisku w unijnych negocjacjach. Były szef MON wprost ocenia, że mamy do czynienia ze zdradą części polityków.

Rządy Polski oraz Węgier zablokowały negocjacje w Unii Europejskiej dot. unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy. Powodem tej decyzji jest próba powiązania wypłat z tzw. mechanizmem praworządności. Popartemu większością sejmową stanowisku polskiego rządu sprzeciwia się mająca w Senacie większość opozycja. W środę przewagą jednego głosu w Senacie przegłosowano uchwałę, która wzywa Radę Ministrów do wycofania się z groźby zawetowania budżetu UE.

Wczoraj do negocjacji w UE w specjalnym orędziu wygłoszonym do Polaków odniósł się marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który wzywał rządzących do wycofania się z groźby weta i zmiany swojego stanowiska ws. unijnych negocjacji.

 - „Apeluję do rządzących: wróćcie do przestrzegania praworządności, a konflikt z Unią Europejską sam się rozwiąże. A jeśli spowodujecie, że Polska straci gigantyczne pieniądze na dalszy rozwój i odbudowę, jeśli jeszcze do tego wyprowadzicie nas z europejskiego domu, historia i ludzie wam tego nie wybaczą” – apelował polityk.

Politycy i komentatorzy zwracają uwagę, że wystąpienie marszałka Senatu było nie tylko „nietaktowne”, ale prof. Grodzki przekroczył swoje konstytucyjne uprawnienia. Pomijając kwestię oceny treści wystąpienia, którą wielu uważa za sprzeczną z racją stanu, ani Senat, ani marszałek Senatu nie mają żadnych uprawnień, aby prowadzić politykę zagraniczną czy kontrolować działania rządu.

Wczorajsze orędzie prof. Grodzkiego w mocnych słowach skomentował marszałek senior Antoni Macierewicz:

- „Platforma Obywatelska i Lewica bezczelnie, ordynarnie kłamią. Ich zachowanie przypomina koniec XVIII wieku, gdy targowica przekonywała, że rezygnacja z niepodległości dyktowana jest troską o dobro narodu. Taką samą propagandę uprawia dziś PO i Lewica” – powiedział na antenie Polskiego Radia 24.

- „Dzisiaj - i mówię to zupełnie serio - o totalnej opozycji możemy mówić wprost zdrajcy i targowica” – dodał.

Polityk podkreślił, że wspierając żądania niemieckiej kanclerz, politycy totalnej opozycji w sposób jawny występują przeciwko polskiej suwerenności.

- „PO to partia zdradziecka. Przeżywamy najbardziej dramatyczne chwile od czasów likwidacji I RP - dziś nie mamy problemu z agresją obcego państwa, a ze zdradą części polskich polityków” – zaznaczył.

kak/Polskie Radio 24, DoRzeczy.pl