Działacze organizacji wrócili z podróży po regionach kraju, w których występują ataki na wyznawców Chrystusa. Odwiedzili m.in. kościoły w Bekasi i Bandung, które musiały zostać zamknięte, oraz spotkali się z pastorami, którzy raportowali o wzroście gróźb i prześladowań.

 

Palti Panjetan – pastor z Bekasi – tłumaczył CSW, że burmistrz zakazał jego wspólnocie korzystania z kościoła, mimo iż mają na to stosowne zgody. Lokalne władze zmusiły wiernych do spotykania się poza kościołem, gdzie nie mogą odprawiać Mszy Świętych, ani przyjmować sakramentów. - To nie jest bezpieczne ani komfortowe – tłumaczy Panjetan.

 

- Radykałowie chcą nas doprowadzić do granicy wytrzymałości, sprawdzić jak wiele czasu będziemy się spotykać na zewnątrz nim się poddamy. Sądzę, że to będzie długi czas – tłumaczy pastor.

 

Lokalna społeczność muzułmańska, która wspiera kościół pastora Panjetana, również spotyka się z groźbami i zastraszeniem ze strony radykałów islamskich. - Potrzebujemy wsparcia społeczności międzynarodowej. Wolność religijna musi być dla wszystkich – apeluje pastor.

 

- Wzrost radykalizmu i przemocy wobec wolności religijnej to nie tylko problem w Indonezji. To dotyczy całego świata. Wpływy wahabitów rosną. Potrzebna jest większa presja międzynarodowa. Opinia globalna musi być strażnikiem. Bez pomocy ze świata jesteśmy pozostawieni bez nadziei i zostaniemy zniszczeni – powiedział Panjetan.

 

Pracownicy CSW odwiedzili również indonezyjską społeczność islamską. Spotkali się tam z ofiarami radykalnych islamistów. Kilku z nich zostało niemal zakatowanych przez radykałów. - Chcemy po prostu bezpieczeństwa. Jeśli indonezyjski rząd nas nie ochroni, zwrócimy się do społeczności międzynarodowej. Jesteśmy obywatelami i mamy takie same prawa jak inni – mówi jeden z muzułmanów.

 

CSW apeluje do rządu w Dżakarcie o ograniczenie radykalnego islamu i wspieranie pluralizmu. Mervyn Thomas z organizacji przyznaje, że podróż po Indonezji wywołała spory niepokój u działaczy Christian Solidarity Worldwide.

 

- Długa tradycja pluralizmu, harmonii religijnej i wolności wyznania istniejąca w Indonezji jest zagrożona, jeśli rząd nie chroni mniejszości, ściga przestępców i nie ogranicza radykalizmu. Wzywamy władze do podjęcia stanowczych działań i polecamy jej zaproszenie sprawozdawcy ONZ ds. wolności religijnej i przekonań, by przeprowadził niezależne śledztwo ws. agresji religijnej i gwałcenia wolności wyznania – zaznacza Mervyn Thomas.

 

żar/Christiantoday.com