Sejm, głosami koalicji PO-PSL już w pierwszym czytaniu odrzucił obywatelski projekt ustawy “Rodzice chcą mieć wybór!”. Obywatelska propozycja zakładała zniesienie obowiązku szkolnego dla 6-latków i przedszkolnego dla 5-latków.
- To już kolejny raz kiedy rząd PO-PSL pozostał głuchy na nasze apele - powiedziała Karolina Elbanowska z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców w rozmowie z Radiem Maryja.
- W sumie zebraliśmy 1 mln 600 tys. głosów obywateli. Nie spodziewaliśmy się, że po raz trzeci projekt będzie odrzucony przez naszą władzę. To już przelało czarę goryczy i dlatego dzisiaj tak naprawdę już jedyne, co nam pozostaje, to aktywnie uczestniczyć w wyborach. Ludzie nas pytają – kiedy będziemy znowu zbierać podpisy. Nie chcą się poddawać. Najlepszym rozwiązaniem, które możemy w tej chwili podjąć, to jest po prostu pójść i zagłosować, powiedzieć innym rodzicom o tym, co wydarzyło się 5 marca 2015 roku – Sejm po raz trzeci odrzucił obywatelską inicjatywę rodziców w sprawie edukacji – mówi Elbanowska.
Karolina i Tomasz Elbanowscy deklarują, że fundacja dalej będzie wspierać rodziców, których dzieci mają iść do szkoły w wieku 6 lat.
Sab/Radiomaryja.pl
Zaraz się rzucą hunwejbini na Państwa Elbanowskich, że popiera PIS. A przecież utrącanie inicjatyw obywatelskich (o tak dużym wsparciu, co by nie mówić) jest utrącaniem inicjatywy obywatelskiej i zniechęcaniem do czynnego uczestnictwa obywateli w życiu społeczno-politycznym własnego Państwa. Należy pamiętać, że demokracja to rządy większości, przy zagwarantowaniu praw obywatelskich zawarowanych prawem mniejszościom. Przede wszystkim nie jest to nasza władza. To, że głosowali na nią Polacy nie uchroniło ją przed degeneracją i przejściu na stronę wroga. Rozliczymy ją po wyborach, a jeśli i te zostaną sfałszowane, trzeba będzie wyjść na ulice. Tak władza libertynów z lewicowcami dba o Rodziny że siłą odbiera latorośle aby indoktrynować ateistyczną pseudo równością.A kogo ci państwo popierają? Czy nadal będą żyli z tej fundacji? Czy Elbanowska ma czas dla swoich dzieci ? Może je przecież uczyć w domu.@odkrywam. Na razie tego nie zrobili, niech zbiorą to zobaczymy. Jeśliby zebrali (z ciężkim sercem) byłbym za referendum. Zresztą mówmy o faktach, a nie o tym coby było, gdyby. Dla mnie odrzucenie w Polsce apelu z milionem podpisów świadczy o arogancji i bezczelności władzy. Ja w odróżnieniu od Ciebie uważam, że demokratyczne procedury są nadrzędne, chyba, że wykorzystanie ich prowadziłyby w do naruszenia praw (nie przywilejów) jakiejś grupy społecznej .