Przed burdami, jakie środowiska lewicowe wszczynają od kilku dni w całej Polsce, nie udało się ustrzec nawet Sejmu RP. Po dzisiejszym wystąpieniu Joanny Scheuring-Wielgus, na sejmową mównicę weszły inne posłanki Lewicy z transparentami, na których wypisano hasło: „To jest wojna”. Krzycząc „hańba” ruszyły w stronę prezesa PiS, a interweniować musiała Straż Marszałkowska.

Składając wniosek o przerwę posłanka Joanna Scheuring-Wielgus domagała się też wprowadzenia do obrządku obrad dwóch przygotowanych przez jej ugrupowanie projektów ustaw. Ustawy „ratunkowej”, która miałaby zabronić karaniu kobiet i lekarzy za dokonanie aborcji oraz ustawy liberalizującej prawo aborcyjne.

Kiedy skończyła swoje wystąpienie na mównicę sejmową weszły inne posłanki Lewicy. Trzymały transparenty z napisem „To jest wojna”. Po chwili ruszyły w stronę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, krzyczały przy tym„hańba!”.

Opozycje od ław PiS-u oddzielić musiała Straż Marszałkowska. Po licznych upomnieniach prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki zaczął wykluczać poszczególnych posłów z obrządku obrad i wypraszać ich z Sali plenarnej. Zwołał też Konwent Seniorów.

kak/DoRzeczy.pl