Działania obecnego lidera Porozumienia Jarosława Gowina, który tą koncepcję i klub wymyślił, powodują dość dużą polaryzację na scenie politycznej. Głosy są podzielone i po stronie obozu rządzącego, ale też po stronie opozycji nie ma jednomyślności. W samym Porozumieniu również wśród posłów jak też w strukturach lokalnych coraz częściej słyszy się o braku zgody na działania tego kluby wspólnie z opozycją, co nawet zostało już określone jako próba „nocnej zmiany II”.

W wywiadzie dla portalu TVP Info europoseł Ryszard Czarnecki stwierdził:

- W mojej ocenie ostatnie głosowanie w Sejmie i to, co słyszymy pokazuje, że partia Porozumienie zostanie w rządzie i w obozie Zjednoczonej Prawicy. To nie oznacza jednak, że wszyscy politycy w tej formacji zostaną. Być może nastąpi swoiste ojcobójstwo

Dodał też:

- Porozumienie wymyślił Jarosław Gowin, ale wydaje mi się, że teraz ma wyraźną mniejszość. Tych kilkunastu posłów Porozumienia, około dwóch trzecich jest zdecydowanie za tym, żeby wybory były w maju tego roku i były korespondencyjne

Wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas wypowiedział się w podobnym tonie:

- Znakomita większość polityków Porozumienia kieruje się takimi czterema naczelnymi zasadami. Pierwsza to jest kwestia jedności Zjednoczonej Prawicy. To jest bardzo ważne i fundamentalne, bo decyduje o możliwości kontynuowania zmian w Polsce w kierunku modernizacji i wzmocnienia państwa polskiego. Druga kwestia to niezwykle ważna integralność samego Porozumienia. Trzeci cel, który nam przyświeca to reelekcja prezydenta Andrzeja Dudy. Uważamy, że to najlepszy prezydent dla Rzeczypospolitej i powinien kontynuować swoją misję, aby w niezakłócony sposób zapewnić współpracę rządu z urzędem prezydenta. Ostatnia kwestia to sprawa bezpieczeństwa Polaków. Ja się tutaj przede wszystkim opieram na zdaniu ministra zdrowia profesora Łukasza Szumowskiego

Z kolei wypowiedź posła PiS Jana Mosińskiego była bardziej pojednawcza:

- Dobrze byłoby, aby prezes Jarosław Gowin i niektórzy politycy Porozumienia, bo zdania są podzielone, wsparli swoim głosowaniem wybory majowe i kontynuowali swoją pragmatyczną działalność, gdzie wspólnymi siłami pogłębialiśmy naszą współpracę między Prawem i Sprawiedliwością, Solidarną Polską i Porozumieniem dla dobra Polski i Polaków. Innej drogi nie ma. Nie sądzę, aby pan premier Gowin o tym nie wiedział. Sądzę, że dzisiaj trzeba służyć Polsce i Polakom. Odłożyć na bok jakieś projekty polityczne.

mp/portal tvp info