Posłowie i politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy powoli uchylają coraz więcej szczegółów na temat zapowiadanej na jesień rekonstrukcji rządu.

W programie #RZECZoPOLITYCE mówił na ten temat europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Czarnecki powiedział:

- Chyba byłem pierwszym politykiem PiS-u, który o tym wspomniał, już dwa miesiące temu. Uważam, że ta rekonstrukcja, o której mówił prezes Kaczyński w niedzielę, będzie głęboka.

Dodał też:

- Myślę, że założeniem jest znaczące zmniejszenie liczby resortów, do może nawet docelowo, nie wiem, czy za jednym etapem, za jednym zamachem, do 11-12 resortów.

I dalej mówił:

- A więc spore oszczędności i pewne zdynamizowanie tego procesu decyzyjnego. Bo teraz jest tak, że nie ma już Polski resortowej, jak kiedyś, ale jednak w tych samych sprawach decyzje tak naprawdę są w różnych resortach. To jest niedopuszczalne z punktu widzenia przyspieszenia decyzyjnego, a to jest konieczne

W sejmie w rozmowie z dziennikarzami mówił też o tym Ryszar Terlecki. Stwierdził on, że prace nad rekonstrucją są już w PiS prowadzone bardzo intensywnie. Na temat podziału resorów dla koalicjantów powiedział:

- Zawsze mieli po jednym. Ale będzie trochę mniej ministerstw. Będą mieć po jednym. Zobaczymy. Jutro jest prezydium Komitetu Politycznego

 

mp/300polityka.pl