Wczoraj polska Straż Graniczna w rejonie przygranicznym z Białorusią znalazła zwłoki trzech osób, najprawdopodobniej imigrantów. Wszystko na to wskazuje, że to zaplanowana polityka Aleksandra Łukaszenki” – powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera.

„Odcinek graniczny na Bugu jest znacząco trudniejszy do pokonania. Jeśli migranci będą tam kierowani, może to prowadzić do jeszcze większej tragedii. Należy obawiać się tego, że będzie to droga śmierci” – powiedział na antenie radiowej Jedynki w programie „Sygnały dnia” prezydencki minister.

„Wszystko na to wskazuje, że to zaplanowana polityka Aleksandra Łukaszenki i do tragedii dochodzi, bo ułatwia się przekraczanie granicy po stronie białoruskiej. Migranci, przekraczając granicę, robią to nielegalnie, nie znają terenu, wchodzą w miejsca, z których nie wiedzą, jak się wydostać. Obecnie jest już bardzo chłodno, i dla osób nieprzyzwyczajonych taka temperatura jest po prostu zabójcza” – stwierdził Andrzej Dera.

Minister Dera ocenił też: „To jest wielki problem, który będzie się nasilał. Wiemy, ile osób sprowadzono z Iraku [na Białoruś] przez most powietrzny”.

 

ren/Polskie Radio 1