"Przyszłość należy do patriotów. Wolny świat musi uznać własne fundamenty narodowe. Nie wolno ich usuwać" - powiedział prezydent USA Donald Trump na forum ONZ.

 

W Nowym Jorku odbywa się 74. sesja Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Przemawiał dziś między innymi amerykański prezydent, Donald Trump.

"Wolny świat musi uznać własne narodowe fundamenty. Nie powinien próbować ich wymazać czy zastąpić" - powiedział Trump.
"Przyszłość należy nie do globalistów, ale do patriotów" - dodał.

"Jeśli chcesz wolności, bądź dumnym ze swojego kraju. Jeśli chcesz demokracji, strzeż swojej suwerenności. Jeśli chcesz pokoju, kochaj swój naród" - zaznaczył.

Trump skrytykował następnie działaczy na rzecz tzw. otwartych granic. Ocenił, że ich działania są "okrutne i złe", a hasła o sprawiedliwości to tylko zasłona dymna.

"Wzmacniacie przestępcze organizacje, które żerują na niewinnych mężczyznach, kobietach i dzieciach. Własne błędne wyobrażenie o cnocie przedkładają nad życie, dobrobyt niezliczonych, niewinnych ludzi" - mówił.

"Gdy podkopujecie bezpieczeństwo granic, podkopujecie prawa człowieka i ludzką godność" - dodawał Trump.

"Mądrzy przywódcy zawsze stawiają na pierwszym miejscu dobro swoich ludzi i swojego kraju. Przyszłość nie należy do globalistów, ale do patriotów, do suwerennych i niepodległych narodów, które chronią swoich obywateli, szanują sąsiadów i różnice, które czynią każdy kraj wyjątkowym" - wskazywał polityk.

bsw/polskie radio, tvn