Były premier Francji François Fillon, polityk znany w naszym regionie z sympatii do Putina, ma chyba największe szanse, by zostać prezydentem – tak obecnie szacują obserwatorzy. W niedzielę 27 listopada okaże się, czy zgodnie z przewidywaniami wygra II turę prawyborów na prawicy, w których jego rywalem jest inny były premier, obecnie mer Bordeaux - Alain Juppé.
Komentatorzy w opariciu o badania opinii publicznej uznają obecnie, że najbardziej prawdopodobne jest starcie Fillona z Marine Le Pen z Frontu Narodowego w II turze wyborów prezydenckich, i zapewne to on je wygra.
Marine Le Pen znana jest z sympatii prorosyjskich, o Fillonie niestety w naszym regionie wiele się mówi z tego samego powodu. - W swojej książce opisywał lunche z Putinem, jest za zniesieniem sankcji – mówiła Sylvie Kauffmann w rozmowie z PolskimRadiem.pl. Komentatorka przypuszcza, że można spodziewać się tu zmiany w stosunku do konsekwentnego względem Moskwy stanowiska obecnego prezydenta François Hollande’a. Dziennikarka zastrzega jednak, że nie wiadomo, czy Fillon jako prezydent nie skorygowałby swoich deklaracji z kampanii wyborczej.
ol/Polskie Radio